Wyprawa Wisłą …
Wyprawę Wisłą – Królową Polskich Rzek rozpoczęliśmy w Warszawie, na jej praskim brzegu Wisły. Wisła to największa nieuregulowana rzeka w Europie, nawet w środku Warszawy czekały na nas piaszczyste plaże, drzewa i wszechobecne ptaki. Tym razem, aby zagwarantować sobie maximum zabawy, wyposażyliśmy się w kilka poduszkowców.
Rozpoczęliśmy delikatnie, spokojnie i cieszyliśmy się krajobrazami. Wolność, piękno i przygoda. Po drodze dużo dzikiej przyrody ptactwa, niesamowitych plaż. W górę od Warszawy ( w stronę Krakowa) Wisła jest czysta i daje najwięcej przyjemności. Na Wiśle jest wiele wysp pomiędzy którymi tworzą się przesmyki i zatoczki.
Potem postanowiliśmy trochę „przycisnąć”. Niektóre fragmenty na Wiśle wymagają większego skupienia za kierownicą, zwłaszcza przy dużych prędkościach. Czasem trzeba było się mocno złożyć w zakręt aby nie znaleźć się w krzakach. Na całe szczęście wszyscy jesteśmy doświadczonymi pilotami i udało nam się uniknąć kraksy.
W trakcie podróży mogliśmy sobie pozwolić na lot blisko wysp i łach piaszczystych – wszystko co jest nad wodą przecież widzimy. Interesuje nas szczególnie to co jest pod wodą;-) To, jak jest płytko nas nie interesuje – nie po to bierzemy poduszkowce żeby przejmować się mieliznami!
W późniejszym etapie podróży pogoda nie do końca dopisywała. Wtedy bez większego zastanowienia cięliśmy prosto, aż do najbliższego baru.
Królowa Polskich Rzek spełniła pokładane w niej nadzieje – było pięknie, ekstremalnie i bardzo wesoło.
Zobaczcie także inną naszą wyprawę na poduszkowcami po mazowszu: WYPRAWA PILICĄ
Plany na Przyszłość
Następnym razem zaplanujemy dłuższy, może kilkudniowy rajd. Wisła Wszakże przepływa przez środek takich pięknych miast jak Toruń, Sandomierz czy Kraków. Zobaczymy czy następnym razem polecimy w górę rzeki przez Górę Kalwarię , Puławy , Kazimierz Dolny i Sandomierz. A może w dół w kierunku przez Płock, Włocławek, Bydgoszcz do Torunia. W obydwu kierunkach Mamy 1,047 kilometrów do eksploracji (651 mil) bo to całkowita długość Wisły i tyle jest dostępne dla poduszkowców.
W 1996 roku w porozumieniu AGN (European Agreement on Main Inland Waterways of International Importance) ustalono sieć europejskiego systemu dróg wodnych. Fragmenty rzeki Wisły zaliczono do dwóch dróg wodnych międzynarodowego znaczenia.
- E40 – międzynarodowa droga wodna łącząca Morze Bałtyckie i Czarne. W Polsce to odcinek Wisły od Gdańska do Warszawy, a dalej przez Narew i Bug aż do miejscowości Brześć, dalej łączy się z drogą wodną prowadzącą pośród krajobrazów Polesia aż do wspaniałego Dniepru.
- E70 – główny europejski szlak wodny na linii wschód-zachód łączący Belgijskie wybrzeże nad Morza Północnego ) z litewską zabytkową Kłajpedą na wybrzeżu Bałtyku. Prowadząc poprzez Holandię, Niemcy, Polskę, Rosję na Litwę. W Polsce droga E70 przebiega na Wiśle na odcinku 114 km częściowo pokrywając się z drogą E40. Prowadzi od ujścia rzeki Brdy w Bydgoszczy do Malborka, a następnie wiedzie rzeką Nogat dalej Biegnie Zalewem Wiślanym do granicy z Rosją.
Pomimo wpisania Wisły do umowy AGN jako drogi wodnej międzynarodowego znaczenia w dalszym ciągu ( a mamy 2017 rok) nie są wykonywane żadne działania mające na celu podniesienie najniższej I klasy drogi wodnej obowiązującej na większości długości rzeki – ponadto klasa I także nie jest zachowana, ze względu na brak wymaganych w przepisach głębokości tranzytowych. Czynniki powyższe sprawiają, że żegluga wiślana realizowana jest głównie w zakresie transportu urobku z dna rzeki, przewozu towarów ponadgabarytowych oraz turystyki na niektórych odcinkach.
Przy obecnym stanie dróg wodnych pozostaje więc wyprawa Wisłą poduszkowcem…co nas oczywiście CIESZY!
